Ciemna strona unijnych dotacji

Posted: środa, 26 lutego 2014 by Unknown in Etykiety: ,
0

"O mój Boże, otrzymaliśmy w tym roku [wstaw ileś miliardów złotych] dotacji z Unii. Jesteśmy krajem, który jest największym ich beneficjentem! To sukces rządu! To sukces Polski! Od teraz nasze PKB skoczy jak w mordę strzelił! Dzięki tym dotacjom i TYLKO dzięki nim możemy się rozwijać. Viva la Union Europeene! Viva la Pologne!"
- Typowy euroentuzjasta

Dotacje z Unii Europejskiej. W wszelkich mediach są przedstawiane jako niezbędny warunek polskiego rozwoju i najlepsze co mogło nas zostać. Ponadto są jednym z typowych argumentów osób twierdzących o dobrobycie Unii Europejskiej. Można by wręcz spytać -

Tak upada energetyka

Posted: niedziela, 23 lutego 2014 by Unknown in Etykiety: , ,
2

„Cokolwiek społeczność międzynarodowa uzgodni w kwestii problemów ochrony środowiska, musi mieć na względzie, że nasze gospodarki potrzebują możliwości wzrostu i rozwoju, ponieważ bez tego brakować będzie środków, które są potrzebne na zapobieganie degradacji środowiska naturalnego”
- "Żelazna Dama", Margaret Thatcher


Unia Europejska. Ekologia. Dwa działy, które będę na bieżąco (starał się) komentować. Wierzę, że tego bloga nie czytają debile, więc nie muszę chyba przekonywać jak silnie oddziałuje na nas fakt bycia w Unii Europejskiej i "ideologia ekologii". Dzisiejsza notka będzie krótkim wprowadzeniem do tych (jakby nie patrzeć) ogromnych i niesamowicie ważnych zagadnień, w której zamierzam się rozprawić z kilkoma mitami i ukazać mój sposób zapatrywania się na tę sprawę. Inspiracją jest...

#Czwarta_władza

Posted: wtorek, 18 lutego 2014 by Unknown in Etykiety: ,
2

"Jestem wystarczająco inteligentny żeby pracować w telewizji, ale nie żeby ją oglądać […]. Nie możemy mówić poważnie, bo poważnie to znaczy nudno. A nudno, to te barany wezmą pilota i przełączą […]. Widz w Polsce wybaczy wiele, bardzo wiele. Ale jednego nigdy, przenigdy nie wybaczy- tego, że go potraktujemy poważnie […]. Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi… […]."
Tomasz Lis, polski dziennikarz, publicysta, natemat.pl


A jednak...
Od starożytnego Rzymu po dzisiejsze czasy - nic się nie zmieniło; lud chce chleba i igrzysk. Niejednokrotnie cesarzowie, władcy, premierowie próbując odciągnąć masy od np. słabej kondycji państwa, zawirowań wewnętrznych, urządzali krwawe turnieje, rzucali nośne i propagandowe hasła, tworzyli wyimaginowanego wroga. Rezultat zawsze był ten sam...

Gambit rządu

Posted: poniedziałek, 10 lutego 2014 by Unknown in Etykiety: ,
1

Czyli słów kilka o największej farsie jakiej mogłem być świadkiem w ciągu mojego życia w (prawie) demokratycznym państwie, #prowo
Jest mi wstyd, że na łamach tego bloga poruszę tak obrzydliwie wykorzystywany medialnie temat jak sprawa Pana Trynkiewicza, która jak dla mnie jest niczym inny jak kolejnym tematem zastępczym mającym zamieść pod dywan Wasze(a właściwie nasze) problemy gospodarcze i kretyńską politykę... no ale Panowie... chwytać się takich sztuczek?